Brytyjska gospodarka kontynuuje proces wychodzenia z recesji, notując pierwszy od dawna wzrost kwartalny – na razie na poziomie 0,6 proc. Jednak wzrasta również inflacja – roczny wskaźnik wzrósł w ubiegłym miesiącu do 2,2 proc. Jest to pierwszy wzrost od grudnia ubiegłego roku i oczekuje się, że utrzyma się powyżej docelowego poziomu 2 proc. przez resztę roku.
Dane opublikowane przez Narodowy Urząd Statystyczny Zjednoczonego Królestwa pokazują, że wartość produktu krajowego brutto nadal rosła w drugim kwartale, po wzroście o 0,7 proc. w pierwszych trzech miesiącach 2024 roku. Jego wartość jest zgodna z prognozami większości ekonomistów. Jednak w skali miesiąca wzrost PKB pozostał na niezmienionym poziomie w czerwcu, ponieważ deszczowa pogoda zniechęciła konsumentów do wydawania pieniędzy w kontekście niesprzyjającego dla handlu lata.
Zgodnie z najnowszymi danymi, w drugim kwartale produkcja w sektorze usług wzrosła o 0,8 proc., dzięki badaniom naukowym i projektom rozwojowym. Wzrost odnotowano również w sektorach IT, transportowym, usług prawniczych, architektonicznych i inżynieryjnych. Jednak dynamika w usługach dla konsumentów spadła o 0,1 proc. – to efekt kryzysu kosztów utrzymania i niekorzystną pogodą, która odbiła się na sprzedaży detalicznej. Spadła również wydajność w sektorze produkcyjnym i budowlanym.
Najnowsze dane pokazują, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy UK odnotowało najsilniejszy wzrost w grupie zaawansowanych gospodarek G7. Tempo wzrostu w drugim kwartale wynoszące 0,6 proc. porównuje się do poziomu 0,3 proc. w strefie euro i 0,7 proc. w USA. Wzrost ten nastąpił jednak po słabych wynikach w ciągu ostatniej dekady, a wysokie koszty utrzymania, wysokie stopy procentowe i słabnący wzrost produktywności ograniczają jego dynamikę. Brytyjska gospodarka weszła w recesję – definiowaną jako dwa kolejne kwartały spadku PKB – w drugiej połowie ubiegłego roku, kiedy gospodarstwa domowe stopniowo ograniczały wydatki.
Jednak wzrost gospodarczy nie utrzyma się długo – przekonują eksperci. W sierpniu Bank Anglii podniósł prognozę wzrostu z 0,5 proc. do 1,25 proc. na 2024 r., ale ostrzegł przed słabszymi perspektywami średnioterminowymi, ponieważ wysokie stopy procentowe wpływają na poziom aktywności. Rynki finansowe spodziewają się, że BoE może obniżyć stopy procentowe po raz drugi we wrześniu, po tym jak wczoraj opublikowane dane pokazały, że inflacja wzrosła w lipcu o wartość mniejszą niż oczekiwano, do 2,2 proc.. Koszty kredytów zostały w tym miesiącu obniżone z 5,25 proc. do 5 proc.. Obecnie szacuje się, że istnieje 40 proc. szans na obniżkę stóp procentowych do 4,75 proc. w przyszłym miesiącu. Wcześniej BoE oświadczył, że spodziewają się dalszego wzrostu inflacji mierzonej indeksem cen konsumpcyjnych do poziomu około 2,75 proc. przed ponownym spadkiem.
Ceny spadły o 0,2 proc. w lipcu – w czym pomogły niższe ceny pobytu w hotelach – ale był to mniejszy spadek niż 0,4 proc. w lipcu 2023 r., kiedy to rachunki za energię gwałtownie zmalały, co oznacza, że główna stopa inflacji wzrosła. Limit cen energii, ustalony przez regulatora branży, Ofgem, spadł o 8,6 proc. w lipcu 2023 r., ale już tylko o 7,2 proc. w tym samym miesiącu tego roku.
Inflacja bazowa – która nie obejmuje żywności, energii, alkoholu i tytoniu – wzrosła o 3,3 proc. w ciągu roku do lipca, w porównaniu z 3,5 proc. w czerwcu. Inflacja w sektorze usług, który jest uważnie obserwowany przez osoby ustalające stopy procentowe Banku, spadła w ubiegłym miesiącu z 5,7 proc. do 5,2 proc.
Leave a Reply