Chińska firma Hesai Group, największy na świecie producent czujników lidarowych do autonomicznej jazdy, poinformowała, że planuje obniżyć cenę swojego kluczowego produktu o połowę w przyszłym roku, co powinno doprowadzić do znacznie szerszego zastosowania tej technologii w samochodach elektrycznych.
– Zmierzamy do etapu, w którym miliony samochodów sprzedawanych rocznie będą wyposażone w lidar — zapowiada dyrektor generalny David Li w wywiadzie dla agencji Reuters i dodaje: – Obniżenie ceny o połowę sprawiłoby, że korzystanie z lidaru stałoby się atrakcyjne nawet w przypadku tańszych pojazdów elektrycznych w cenie poniżej 150 tys. juanów (20 tys dolarów).
W przypadku samochodów elektrycznych w cenie wyższej wskaźnik adopcji technologii lidarów prawdopodobnie wzrósłby do 40 proc.. Według platformy handlowej Gasgoo.com jest to porównywalne z obecnym wskaźnikiem około 24 proc. w przypadku chińskich pojazdów elektrycznych i hybryd typu plug-in.
Lidar wykorzystuje lasery do tworzenia trójwymiarowych obrazów otoczenia pojazdu, co pomaga pojazdom omijać przeszkody. Czujniki są kluczowym elementem wielu systemów autonomicznej jazdy opracowywanych przez producentów samochodów.
Akcje notowanej na Nasdaq Hesai wzrosły o 44 proc. we wtorek (26.11) po ogłoszeniu wyników, co dało jej kapitalizację rynkową wynoszącą około 875 mln dolarów. Zachęcona silnym popytem ze strony producentów samochodów w Chinach, 10-letnia firma planuje w przyszłym roku zwiększyć produkcję w swoim zakładzie w Hangzhou ponad dwukrotnie do pełnej rocznej zdolności produkcyjnej 1,5 mln sztuk. Obecnie zaopatruje kilkanaście producentów samochodów w Chinach, w tym Li Auto i BYD.
Sprzedaż lidarów wzrosła ponad trzykrotnie w trzecim kwartale do prawie 130 tys. sztuk. Technologia lidarowa została odrzucona przez Teslę, która zamiast tego polega na kamerach i sztucznej inteligencji, aby wykrywać zagrożenia wokół swoich pojazdów.