Czechy wykorzystają część odsetek zarobionych na zamrożonych w Unii Europejskiej rosyjskich aktywach, aby kupić setki tysięcy kolejnych pocisków artyleryjskich dla Ukrainy – informuje czeskie Ministerstwo Obrony. Kraje zachodnie zablokowały aktywa rosyjskie o wartości około 300 mld dolarów po tym, jak Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę w lutym 2022 r.
Kraje UE zajmują odsetki zarobione na aktywach – które obejmują obligacje i inne papiery wartościowe zakupione przez rosyjski bank centralny – i inwestują je w unijny fundusz, aby pomóc Ukrainie w walce z rosyjską inwazją.
Rządy Wspólnoty zgodziły się w czerwcu na przeznaczenie 1,4 mld euro (1,5 mld dolarów) zysków generowanych przez aktywa na zakup broni i opłacenie innych rodzajów wsparcia – przede wszystkim militarnego – dla Ukrainy.
Czeskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że część tych pieniędzy zostanie wykorzystana na działania, które prowadzi, aby skupować amunicję artyleryjską dla Ukrainy od producentów na całym świecie, pod warunkiem, że producenci współpracują z zachodem i nie są objęci sankcjami.
– Dzięki wpływom z zamrożonych rosyjskich aktywów, uwolnionym przez Unię Europejską, będziemy w stanie dostarczyć Ukrainie kilkaset tysięcy sztuk amunicji dużego kalibru – mówi minister Jana Cernochova.
Ministerstwo nie podaje szczegółów, jednak zapewnia, że dostawy zostaną zrealizowane „w nadchodzących miesiącach”, tak żeby miały możliwie najszybszy skutek w prowadzonych przez Ukrainę działaniach obronnych.
Deklaracje i działania Czechów nie doczekały się odpowiedzi Moskwy. Jednak w lipcu Kreml nazwał plan wykorzystania odsetek od zamrożonych rosyjskich aktywów do sfinansowania pomocy wojskowej dla Ukrainy „kradzieżą” i powiedział, że podejmie kroki prawne przeciwko każdemu państwu i każdej instytucji zaangażowanej w taką decyzję. Ukraina otrzymała swoją pierwszą partię 50 –100 tys. sztuk amunicji w ramach inicjatywy w czerwcu, a dostawy są kontynuowane co miesiąc, deklarują Czesi.
Niezależnie od zajętych odsetek od majątków rosyjskich oligarchów, Czesi od maja zebrali około 1,7 miliarda euro od zachodnich partnerów, co według rządu wystarczyło na zakup pół miliona sztuk amunicji.