Parlament Irlandii Północnej zagłosował właśnie za utrzymaniem przez kolejne cztery lata specjalnych zasad handlowych zawartych po Brexicie. Oznacza to, że Irlandia Północna będzie nadal stosować niektóre przepisy handlowe UE, mające utrzymać tzw. niewidzialną granicę na wyspie pomiędzy znajdującą się w EU Irlandią, a Irlandią Północną, która jest częścią Zjednoczonego Królestwa. Przeciwko temu rozwiązaniu są unioniści z jednej i drugiej strony granicy.
Wynik głosowania 48 do 36 głosów odzwierciedla długotrwałe podziały związane z Brexitem, gdzie unionistyczni członkowie Zgromadzenia Ustawodawczego (MLA) głosowali przeciwko, a nacjonaliści i niezrzeszona partia Alliance poparli to rozwiązanie. Minister Irlandii Północnej, Hilary Benn, potwierdził, że będzie działał zgodnie z przepisami prawa, w tym zleci niezależny przegląd funkcjonowania ustaleń.
Debata, którą socjaldemokratyczna posłanka Partii Pracy Sinéad McLaughlin określiła mianem „wyzwalającej”, trwała prawie pięć godzin i sprowadzała się do powtarzania przez unionistów argumentów za Brexitem.
Rozważano dalsze przestrzeganie artykułów 5-10 porozumienia windsorskiego, które koncentrują się na cłach, przepływie towarów, podatku VAT i akcyzie, jednolitym rynku energii elektrycznej i pomocy państwowej.
Emma Little-Pengelly, zastępca pierwszego ministra, oświadczyła, że DUP „będzie nadal walczyć o pełne przywrócenie miejsca Irlandii Północnej w Zjednoczonym Królestwie”, w tym o usunięcie stosowania prawa UE i wszelkich barier, jakie tworzy ono na rynku wewnętrznym UK. „Musimy dążyć do czegoś lepszego” – oznajmiła zgromadzeniu.
Naomi Long, minister sprawiedliwości z partii Alliance, stwierdziła, że pozwalanie na to, by Brexit był „ciągle otwartą raną” nikomu nie pomoże i zagłosuje za utrzymaniem ustaleń, które umożliwią Irlandii Północnej „pójście naprzód”.
Wtorkowe głosowanie było pierwszym testem kompromisowego porozumienia zawartego przez byłego premiera Rishiego Sunaka i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen w lutym 2023 roku.
Jonathan Buckley z DUP nazwał głosowanie „iluzją demokracji”, ponieważ to Londyn jest ostatecznym arbitrem tego, jakie prawa obowiązują w ramach ustaleń handlowych.
Ramy prawne zostały ustanowione po przedłużającym się sprzeciwie DUP i innych ugrupowań wobec kontroli świeżych produktów rolnych, od kiełbas po sery, sprowadzanych do kraju z pozostałych części terytorium Wielkiej Brytanii.
Premier Keir Starmer podkreśla, że porozumienie windsorskie jest jedyną realną podstawą stabilności w Irlandii Północnej.
W ramach porozumienia towary z Wielkiej Brytanii, które docelowo mają pozostać w Irlandii Północnej, są transportowane przez „zielony pas”, przy czym oddzielny „czerwony pas” jest przeznaczony dla towarów, które przekraczają granicę z Republiką Irlandii, a tym samym z UE.
Leave a Reply