Liczba wakatów w londyńskim City spadła przez rok o 17 proc.

Wojna, inflacja i wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej doprowadziły do 17-proc. spadku liczby wolnych miejsc pracy w londyńskim sektorze usług finansowych w trzecim kwartale w porównaniu z tym samym okresem rok temu – informuje firma rekrutacyjna Morgan McKinley. City, pomimo wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wciąż pozostaje najsilniejszym centrum finansowym Starego Kontynentu, choć o zajęcie jego pozycji walczy niejedna europejska metropolia, m.in. Frankfurt, Bruksela, czy Paryż.

Mark Astbury, zastępca dyrektora w Morgan McKinley, informuje również, że tempo wzrostu zatrudnienia prawdopodobnie utrzyma się na niskim poziomie ze względu na zaplanowane na 30 października ogłoszenie budżetu przez rząd Partii Pracy – pierwsze od czasu jego wyboru w lipcu, oraz wybory prezydenckie w USA, które odbędą się 5 listopada.
– Trwające procesy związane z reformami po Brexicie, inflacja i niepewność gospodarcza zmuszają firmy do ograniczania dynamicznych rekrutacji i nadawania priorytetu zatrudnianiu strategicznemu – mówi Astbury, komentując dane opublikowane przez jego firmę.

Dane pokazały również, że liczba wakatów w City wzrosła o 7 proc. w trzecim kwartale w porównaniu z poprzednim kwartałem. Astbury uważa, że jest to związane z zapotrzebowaniem na pracowników zajmujących się zagadnieniami z zakresu zgodności z przepisami, transformacji cyfrowej oraz ochrony środowiska, spraw społecznych i ładu korporacyjnego.

Wyjście Wielkiej Brytanii z UE spowodowało utratę około 40 tys. miejsc pracy w londyńskim centrum finansowym – przekazał w zeszłym tygodniu Lord Mayor of the City of London.