Mitsubishi Electric rozważa utworzenie narodowego aliansu w Japonii w zakresie układów scalonych

Mitsubishi Electric prowadzi rozmowy z krajowymi konkurentami na temat współpracy w zakresie układów scalonych – informuje dyrektor generalny koncernu, opowiadając się za japońskimi sojuszami w zakresie produkcji kluczowego komponentu, który napędza światowe urządzenia. – Podczas gdy kierownictwo firmy ogólnie popiera współpracę, dyskusje utknęły na poziomie administracyjnym i nie posunęły się do przodu – uważa Kei Uruma, dyrektor generalny Misubishi. – Trzeba jednak działać pilnie, bo japońskie firmy pozostają coraz bardziej w tyle za niemieckim liderem rynku Infineon Technologies.

– W Japonii jest zbyt wielu konkurentów – uważa Uruma w rozmowach z mediami. – Branża układów scalonych wymaga ciągłej innowacji technologicznej i współpraca ma sens, dopóki istnieje jeszcze szansa na zdobycie udziału w rynku, powiedział. Nie powinniśmy ze sobą walczyć. Musimy się zjednoczyć.

Firmy technologii przemysłowych na całym świecie są uwikłane w wyścig prowadzący do opracowania mniejszych, lżejszych i wydajniejszych półprzewodników do zasilania pojazdów elektrycznych i innych urządzeń elektronicznych, które są ograniczone przestrzennie i mobilne w świecie walczącym z nadmierną emisją zanieczyszczeń.
Japonia, siedziba producentów samochodów walczących o ekspansję na rynku EV, oferuje dotacje, aby pomóc firmom planującym zainwestować 200 mld jenów (1,3 mld dolarów) lub więcej w układy zasilania nowej generacji, takie jak te wykonane z węglika krzemu. To pobudziło wspólne powiązania produkcyjne między Toshibą i Rohm, a także między Denso i Fuji Electric.
– Firmy muszą połączyć siły w zakresie rozwoju produktu lub sprzedaży, oprócz zdolności produkcyjnych – uważa Uruma. – Myślę, że musimy to zrobić, jeśli chcemy wygrać.

Mitsubishi Electric stanowiło 5,5 proc. globalnej sprzedaży półprzewodników mocy w 2023 r., w porównaniu z 22,8 proc. Infineon i 11,2 proc. ON Semiconductor.
Półprzewodniki mocy to kluczowy obszar wzrostu dla Mitsubishi Electric, którego działalność obejmuje systemy chłodzenia centrów danych i automatyzację fabryk. Firma z siedzibą w Tokio spodziewa się, że układy mocy pomogą jej segmentowi półprzewodników i urządzeń osiągnąć zysk operacyjny w wysokości 36 mld jenów w tym roku fiskalnym, co stanowi wzrost o około 20 proc.
Koncern buduje nową 8-calową fabrykę płytek z węglika krzemu w prefekturze Kumamoto i zainwestował w działalność Coherent związaną z węglikiem krzemu.

Firma może również potrzebować przeprowadzić przejęcie, aby wzmocnić swoją platformę cyfrową Serendie, utworzoną w celu analizowania danych z jej działalności w zakresie klimatyzacji, automatyki fabrycznej i sprzętu sieciowego. – Mitsubishi Electric musi potroić zatrudnienie wokół Serendie do 20 tys osób do roku obrotowego do marca 2031 r. – Wartość ewentualnej umowy na dostawę takich rozwiązań wyniesie setki miliardów jenów – dodaje Kei Uruma.