Niewielka podaż litu nadal stanowi przeszkodę dla ożywienia niektórych rynków

Utrzymujący się nadmiar litu i perspektywa ponownego uruchomienia niektórych kopalni w przypadku wzrostu cen oznaczają, że metal akumulatorowy prawdopodobnie nie odnotuje znaczącego ożywienia w tym roku. Ceny litu gwałtownie spadły od końca 2022 r. z powodu nadpodaży i wolniejszego niż oczekiwano wzrostu popytu na pojazdy elektryczne. Kryzys doprowadził do zawieszenia niektórych mocy wydobywczych, ale większość analityków nadal przewiduje nadwyżkę w tym roku, chociaż prognozują, że będzie ona mniejsza niż w 2024 r.

Podstawą niechęci do ograniczania podaży — lub gotowości do jej zbyt szybkiego przywrócenia — jest fakt, że popyt prawdopodobnie wzrośnie gwałtownie w dłuższej perspektywie, ponieważ transformacja energetyczna nabiera tempa. Napięcia geopolityczne — w tym perspektywa wysokich taryf — mogą również zachęcać górników do dalszego wydobycia tego metalu z obawy, że rynek może się podzielić na rywalizujące bloki handlowe.

Benchmark Mineral przewiduje, że ceny węglanu litu w Azji Północnej wyniosą w tym roku 10,4 tys. dolarów za tonę, tyle samo co pod koniec 2024 r. Średnia czterech szacunków analityków na przyszły rok wyniosła 10,685 tys. dolarów.
Niektórzy producenci litu zmagający się ze spadającymi marżami zawiesili produkcję lub opóźnili ekspansję w zeszłym roku. Pomogło to ustabilizować ceny od połowy sierpnia, ale nie wystarczyło, aby pobudzić znaczące odbicie. Obecnie istnieją obawy, że wzrosty cen mogą spowodować szybkie ponowne zwiększenie wydobycia, a Afryka i Chiny są przez analityków wskazywane jako najbardziej prawdopodobne miejsca, w których może to nastąpić.

„Nowa podaż wciąż trafia na rynek, w tym samym czasie, gdy operatorzy o wyższych kosztach, działający na marginesie, nie zamykają operacji w wystarczających ilościach” – informują analitycy Bank of America w opublikowanej niedawno notatce dotyczącej rynku litu. – „Jest to częściowo spowodowane strategią lub geopolityką: producenci nie chcą ograniczać działalności na rynku, który rośnie wykładniczo”. Po stronie popytu, niepewne perspektywy wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych, szczególnie w USA, biorąc pod uwagę entuzjazm prezydenta elekta Donalda Trumpa dla paliw kopalnych, również prawdopodobnie wpłyną na ceny litu. BloombergNEF obniżył swoją prognozę, że pojazdy elektryczne będą stanowić 48 proc. sprzedaży nowych samochodów osobowych w USA do końca dekady do zaledwie jednej trzeciej po zwycięstwie Republikanów w listopadowych wyborach.