Norweski bank DNB kupi szwedzki bank inwestycyjny Carnegie za 1,14 mld dolarów

Największy norweski bank DNB zgodził się kupić szwedzki bank inwestycyjny i zarządzającego aktywami Carnegie od prywatnej firmy kapitałowej Altor i mniejszościowych właścicieli za około 12 mld koron szwedzkich (1,14 mld dolarów). DNB poinformował w oświadczeniu, że spodziewa się sfinalizować przejęcie Carnegie za gotówkę, które podlega oficjalnym zatwierdzeniom, w pierwszej połowie 2025 r.

„My i Carnegie realizujemy nasze wspólne ambicje, aby zbudować wiodącego gracza w regionie nordyckim w zakresie bankowości inwestycyjnej, pośrednictwa w obrocie papierami wartościowymi i badań, bankowości korporacyjnej, bankowości prywatnej i zarządzania aktywami” — informuje DNB w oświadczeniu.

Podczas gdy największe europejskie banki wzmocniły swoją odporność od czasu kryzysu w 2008 r., długoterminowy wzrost zysków może ponownie znaleźć się pod presją w związku ze spadkiem stóp procentowych. Niektórzy pożyczkodawcy zwrócili się już ku zawieraniu transakcji w celu dywersyfikacji swoich dochodów. BNP Paribas kupuje AXA Investment Managers, podczas gdy UniCredit zbudował udziały w niemieckim Commerzbank.

Carnegie, zatrudniający około 850 osób, miał 436 mld koron szwedzkich w aktywach zarządzanych na dzień 30 września. DNB deklaruje, że spodziewa się, iż transakcja wygeneruje zwrot z zainwestowanego kapitału powyżej 15 proc. i doprowadzi do pewnych zysków w zakresie efektywności w połączonych operacjach. „Głównym motorem wartości transakcji są możliwości wzrostu odblokowane przez silniejszą połączoną platformę nordycką i ulepszoną ofertę dla klientów, które mają wygenerować większość korzyści z transakcji” – informuje bank w oświadczeniu.

DNB ma przedstawić kwartalne wyniki we wtorek, 22 października. W tym tygodniu raport przedstawią również europejscy odpowiednicy Deutsche Bank, Lloyds i Barclays. Największe europejskie banki są w lepszej kondycji niż kiedykolwiek od czasu kryzysu finansowego, ale inwestorzy będą chcieli mieć pewność, że mogą zaufać ich długoterminowych możliwościach zarobkowych, gdy stopy procentowe spadną.