Firmy z Wall Street mają wypłacić wyższe premie w tym roku, co będzie pierwszym wzrostem od rekordowego roku 2021 – wynika z raportu firmy konsultingowej ds. wynagrodzeń Johnson Associates. Wypłaty prawdopodobnie wzrosną po tym, jak finansiści skorzystali z kilku czynników w ostatnich miesiącach: ożywienia w zawieraniu transakcji, obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną i rekordowo wysokich wzrostów na rynkach akcji.
– Ten rok był zaskakująco dobry, a branża jest dość optymistycznie nastawiona do 2025 r., zwłaszcza biorąc pod uwagę możliwość ogłoszenia większej liczby transakcji fuzji i przejęć – mówi Alan Johnson, założyciel firmy consultingowej.
Chociaż premie będą bardziej hojne, pozostaną one poniżej rekordowych poziomów z 2021 r., kiedy przychody i wynagrodzenia były „niezwykle dobre”, dodaje Johnson.
Szacuje się, że bankierzy inwestycyjni w zakresie emisji długu otrzymają największy wzrost premii w wysokości 25 proc. do 35 proc. w 2024 r., co jest wspierane przez odrodzenie aktywności. Ich odpowiednicy na rynkach kapitałowych akcji prawdopodobnie otrzymają wzrosty o 15 proc. do 25 proc.
Tymczasem wolniejsze ożywienie w zakresie fuzji i przejęć spowoduje skromniejsze wzrosty premii o 5 proc. do 10 proc. dla bankierów doradzających w zakresie transakcji.
Traderzy również odniosą nieoczekiwane korzyści z większej zmienności i rosnących akcji, jak wynika z raportu. Profesjonaliści ds. sprzedaży akcji i handlu mogą spodziewać się wzrostu premii o około 15 proc. do 20 proc., podczas gdy w przypadku dochodu stałego wypłaty prawdopodobnie wzrosną o 5 proc. do 10 proc.
Jednak nie wszyscy bankierzy będą uczestniczyć w ożywieniu, mówią analitycy. Premie dla bankierów detalicznych i komercyjnych prawdopodobnie spadną lub pozostaną na niezmienionym poziomie przez cały rok.