Rynek mieszkaniowy w Polsce osiąga stabilizację – informuje Polski Instytut Ekonomiczny

W III kwartale br. wzrost cen mieszkań w ujęciu rocznym spowolnił pierwszy raz od początku 2023 r. – informuje Polski Instytut Ekonomiczny w swojej najnowszej analizie dotyczącej rynku mieszkaniowego. Jak wynika z danych, w ujęciu kwartalnym w większości miast wojewódzkich ceny nie wzrosły. Czy to oznacza stabilizację cen nieruchomości niekomercyjnych?

W grupie 17 największych miast ceny na rynku wtórnym wzrosły o 18 proc. rok do roku, a na rynku pierwotnym o 14 proc. rok do roku – informuje analiza PIE. Spowolnienie dynamiki cen odnotowano wśród ofert z drugiej ręki, wśród których roczny wzrost obniżył się o ponad 5 pkt. proc. względem poziomów notowanych w poprzednim kwartale. W III kwartale nominalny wzrost cen sprzedaży mieszkań był też wyższy niż dynamika wynagrodzeń, która w tym okresie wynosiła ok. 10 proc., jednak w ujęciu rocznym spowolnił pierwszy raz od początku 2023 r.

Nie tylko to, bowiem jak wynika z analizy, w większości miast wojewódzkich w porównaniu z poprzednim kwartałem ceny nie wzrosły. Na rynku pierwotnym tylko w Bydgoszczy, Krakowie, Szczecinie oraz Zielonej Górze wystąpił wzrost cen większy niż 3 proc. kwartał do kwartału. W pozostałych miastach wojewódzkich ceny pozostały na poziomie z poprzedniego okresu, a zdarzało się, że nieznacznie spadły. Na rynku wtórnym w 13 spośród 17 miast ceny nie zmieniły się lub były niższe w porównaniu z poprzednim kwartałem. Natomiast w Warszawie w porównaniu z II kwartałem ceny na rynku pierwotnym pozostały na takim samym poziomie, a na rynku wtórnym spadły o 1 proc.

W stolicy średnia cena ofertowa za 1 m kw. na rynku wtórnym wyniosła 18,7 tys. zł, zaś na rynku pierwotnym 17,5 tys. zł. W stolicy w ujęciu rocznym ceny wzrosły o 17 proc. na obu rynkach. Na rynku pierwotnym jedynie w Rzeszowie średnia cena utrzymuje się poniżej poziomu 10 tys. zł za 1 m kw. mieszkania. Na rynku wtórnym średnie ceny poniżej 9 tys. zł za m kw. są w Łodzi, Zielonej Górze i Bydgoszczy.

Jaka jest przyszłość rynku mieszkaniowego w Polsce?

„W kolejnych miesiącach spodziewamy się dalszego spowolnienia wzrostu cen, nie tylko w ujęciu kwartalnym, ale również rocznym. Wiele wskazuje na to, że dynamika roczna konsekwentnie będzie zmierzać do poziomów jednocyfrowych w kolejnych kwartałach. Według zapowiedzi NBP do obniżki stóp procentowych może dojść dopiero w połowie 2025 r., a konsensus wskazuje, że do końca 2025 r. stopy spadną o 75 pkt. bazowych. Brak perspektywy mocnej obniżki oznacza, że w 2025 r. nie będziemy mieli do czynienia ze znacznym wzrostem zdolności kredytowej Polaków, a co za tym idzie – zwiększonym popytem na zakup mieszkania” – informują w swojej prognozie autorzy analizy.

Według Instytutu sprzedaż nowych mieszkań wciąż pozostaje na wysokim poziomie. I tak, od początku 2024 r. średnia tygodniowa liczba nowych ofert spadła o 11 proc. i w III kwartale 2024 r. wyniosła 8 tys. „Pomimo spadków jest to poziom wyższy niż średnia odnotowana od połowy 2022 r. do końca 2023 r., która wynosiła 7 tys. ofert tygodniowo. Obserwowane obecnie ograniczenie oferty dotyczy w szczególności rynku pierwotnego, na którym oferta zmniejszyła się o 15 proc. rocznie” – wynika z analizy. – „Obecnie rozpoczyna się okres, w którym na rynek będą wchodzić mieszkania budowane w latach 2022-2023. Ten okres charakteryzował się niską aktywnością deweloperów – rozpoczęto wtedy budowę odpowiednio 200 tys. i 190 tys. mieszkań, najmniej od 2016 r. GUS szacuje, że wybudowanie mieszkania trwa ok. 2 lata, można więc oczekiwać, że w kolejnych kwartałach podaż nowych ofert sprzedaży mieszkań nie będzie rosnąć”.

Ceny najmu mieszkań w siedmiu największych miastach wzrosły średnio o 3 proc. w ujęciu rocznym. Jak informuje Polski Instytut Ekonomiczny, jest to wyższy wzrost niż w poprzednim kwartale. W mieszkaniach z najpopularniejszego segmentu wielkościowego, tj. 40-60 m kw., który stanowi około 40 proc. oferty, przeciętna cena najmu wyniosła 2,8 tys. zł w największych miastach poza Warszawą i 3,7 tys. zł w Warszawie. W stolicy ceny najmu najmocniej wzrosły w najmniej popularnych segmentach. W segmencie do 25 m kw. o 6 proc. rok do roku, a w segmencie powyżej 90 m kw. – o 8 proc. rok do roku.

W pozostałych segmentach wzrosty nie przekraczały 3 proc. W pozostałych sześciu największych miastach jedynie w segmencie mieszkań większych niż 90 m kw. ceny wzrosły o ponad 4 proc. w ujęciu rocznym.