Zauroczenie inwestorów indywidualnych Japonią osiągnęło rekordowe poziomy. Podobnie jak ich wpływ na gospodarkę Kraju Kwitnącej Wiśni. Według danych zebranych przez Bloomberg Intelligence fundusze kupiły w tym roku akcje japońskie o wartości co najmniej 1 bln jenów (6,6 mld dolarów). Nawet po uwzględnieniu transakcji, z których się wycofali, ich netto zakup prawdopodobnie wyniesie ponad 500 mld jenów. To czyni ich największymi nabywcami akcji w kraju po firmach dokonujących wykupu akcji.
Dzięki funduszom zagranicznym, w tym Elliott Investment Management i Oasis Management, a także japońskim inwestorom, takim jak Yoshiaki Murakami, indywidualni inwestorzy, przez rynek określani także mianem aktywistów inwestycyjnych, nabyli udziały w co najmniej 146 firmach. Z powodzeniem domagali się zbycia nieruchomości, zmian w strategii i wykupu akcji. Natomiast japońscy pożyczkodawcy, ubezpieczyciele, banki powiernicze i inwestorzy detaliczni byli w tym roku sprzedawcami netto.
– Oni odgrywają pozytywną rolę w zmianie nastawienia zarządów korporacyjnych z „Nie, nie mamy żadnych problemów” na „tak, są wyzwania” — mówi Kazuhiro Toyoda, szef japońskich akcji w Schroder Investment Management, dodając, że ich wpływ na ceny akcji spółek odgrywa rolę również w jego własnych decyzjach inwestycyjnych.
Dane inwestycyjne zebrane i ogłoszone przez Bloomberg obejmują jedynie udziały, które aktywiści ujawnili publicznie, co oznacza, że rzeczywista skala ich działań jest prawie na pewno wyższa.
Zagraniczni inwestorzy jako całość kupili w tym roku jedynie 400 mld jenów netto w gotówce japońskich akcji, jak pokazują dane z Tokyo Stock Exchange. Dane TSE są bardziej szczegółowe niż dane Bloomberga, co oznacza, że oba zestawy nie są w pełni porównywalne. Japońscy inwestorzy instytucjonalni byli sprzedawcami netto, ponieważ wycofują akcje z cross-holdingu, podczas gdy inwestorzy indywidualni utrzymywali swoje zdecydowanie przeciwstawne stanowisko, sprzedając podczas wszelkich wzrostów na rynku.
Elliott, największy na świecie fundusz aktywistów, wyraźnie zwiększył swoją obecność w Japonii z czterema nowymi inwestycjami, w tym inwestycją o wartości 2 mld dolarów w SoftBank Group. Dla porównania, w ciągu czterech lat od 2020 do 2023 r. firma dokonała tylko trzech inwestycji.
Obecnie szacuje się, że inwestycyjni aktywiści posiadają co najmniej 4,8 bln jenów japońskich akcji, co stanowi około 0,5 proc. całkowitej wartości rynkowej wynoszącej około 980 bln jenów. Największym pojedynczym inwestorem jest Effissimo Capital Management, który ma duże udziały w firmie żeglugowej Kawasaki Kisen Kaisha, kompanii ubezpieczeniowej Dai-ichi Life Holdings i producencie kserokopiarek Ricoh.
Brytyjski Silchester posiada udziały w ponad 30 japońskich firmach, w tym w firmie budowlanej Taisei i producencie maszyn Sumitomo Heavy Industries.
Większość uczestników rynku spodziewa się, że aktywność akcjonariuszy będzie równie gorączkowa w przyszłym roku.
Leave a Reply