Ceny domów w USA spadają w czerwcu. To koniec, czy początek kryzysu?

Ceny domów jednorodzinnych w USA spadły w czerwcu, co doprowadziło do najmniejszego rocznego wzrostu od prawie roku, ponieważ wyższe stopy procentowe kredytów hipotecznych negatywnie wpłynęły na sprzedaż nieruchomości i znacznie zwiększyły podaż mieszkań.

Ceny domów spadły o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym po niezmienionym poziomie w maju, poinformowała we wtorek amerykańska Federalna Agencja Finansowania Nieruchomości. Wzrosły o 5,1 proc. w ciągu 12 miesięcy do czerwca, co jest najmniejszym wzrostem rok do roku od lipca 2023 r., po wzroście o skorygowane w górę 5,9 proc. w maju. Wcześniej podawano, że wzrost rocznych cen domów wyniósł 5,7 proc. w maju.

Ceny wzrosły o 0,9 proc. w drugim kwartale w porównaniu z kwartałem styczeń-marzec. Wzrosły również o 5,7 proc. między drugim kwartałem 2023 r. a kwartałem kwiecień-czerwiec tego roku.
– Ceny domów w USA odnotowały trzecie z rzędu spowolnienie kwartalnego wzrostu — informuje Anju Vajja, zastępca dyrektora działu badań i statystyk FHFA. – Wolniejsze tempo wzrostu cen pod koniec czerwca było prawdopodobnie spowodowane większą liczbą domów na sprzedaż i wyższymi stopami procentowymi kredytów hipotecznych.

Inflacja cen domów prawdopodobnie ulegnie dalszemu spowolnieniu w nadchodzących miesiącach, ponieważ podaż nowych mieszkań wzrosła do poziomów ostatnio widzianych na początku 2008 r. Zapasy już zbudowanych domów również wzrosły do ​​najwyższego poziomu od prawie czterech lat.

Ogólny spadek cen domów jest jednak mało prawdopodobny, jeśli nie nastąpi znaczące pogorszenie na rynku pracy. Rezerwa Federalna ma rozpocząć cykl obniżek stóp procentowych w przyszłym miesiącu, a to powinno zwiększyć popyt i wchłonąć część nadwyżki zapasów.