Czekoladowa inflacja. Ceny czekolady w święta szybują w górę, podczas gdy rolnicy uprawiający kakao mają problemy

Gwałtownie rosnące ceny czekolady, spowodowane słabymi zbiorami kakao i niedoborami nawozów, są zagrożone pogorszeniem sprzedaży w okresie świątecznym. Rolnicy w Afryce, których uprawy przynoszą niewielkie zyski, mówią o gorzkim smaku pracy przy uprawach kakaowca.

Zakupy spożywcze w tym sezonie świątecznym mogą przynieść pewną ulgę w porównaniu z ostatnimi latami, ponieważ spadająca inflacja żywności w wielu krajach pomaga złagodzić obciążenie budżetów świątecznych. Z wyjątkiem czekolady! W związku z tym, że konsumenci na przykład na rynku niemieckim spieszą się, aby zrobić zapasy na święta, lokalne media informują, że płacą oni prawie o 50 proc. więcej za Kinder Chocolate Santa Claus. Jeszcze przed rozpoczęciem świątecznego szału zakupów brytyjskie stowarzyszenie konsumentów Which? ostrzegało, że ceny niektórych batoników i luksusowych pudełek czekoladowych w Wielkiej Brytanii prawie się podwoiły.

Jeden z francuskich producentów czekolady niedawno informował regionalny dziennik Ouest France, że płaci teraz do 12 tys. euro (12700 dolarów ) za tonę metryczną kakao — głównego składnika czekolady — w porównaniu z 3000 euro rok temu. A taki wzrost cen to najgorszy koszmar nie tylko producentów, ale przede wszystkim europejskich klientów, którzy już dzisiaj mówią o kryzysie związanym z czekoladową inflacją. Tymczasem według niektórych traderów w najbliższej przyszłości będzie jeszcze gorzej.

Największym problemem jest poważny niedobór kakao po katastrofalnych zbiorach w Afryce Zachodniej spowodowanych wirusem spęczniałego pędu kakaowca (CCSV), który rozprzestrzenia się z drzewa na drzewo i może spowodować 50 proc. spadek plonów w ciągu zaledwie dwóch lat. Bardziej wilgotna, niż zwykle pora deszczowa wywołana przez El Niño i niedobory nawozów, pogłębione przez inwazję Rosji na Ukrainę — która zakłóciła eksport przez Morze Czarne — to kolejne czynniki przyczyniające się do problemów na rynku czarnej słodyczy. Kontrakty terminowe na kakao na londyńskiej giełdzie Intercontinental Exchange (ICE) w zeszłym tygodniu były notowane po 8363 funtów (10 671 dolarów, 10 136 euro) za tonę metryczną, co oznacza pięciokrotny wzrost cen w grudniu 2022 r. i prawie trzykrotny wzrost w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy.

Ghana niesie nadzieję, Azja szuka szansy

Rolnicy w Ghanie, która jest drugim co do wielkości producentem kakao na świecie po Wybrzeżu Kości Słoniowej, zaczęli gromadzić swoje ziarna w oczekiwaniu na wyższe ceny, co pogłębiło niedobór podaży.
Rząd Ghany ogłosił w zeszłym miesiącu prawie 50 proc. wzrost kwoty wypłacanej rolnikom, mając nadzieję na powstrzymanie gromadzenia i przemytu do sąsiednich krajów, które oferują wyższe ceny. W zeszłym sezonie Ghana straciła ponad jedną trzecią swojej produkcji kakao na skutek przemytu.
Jak dotąd presja cenowa miała ograniczony wpływ na popyt. W Niemczech spożycie czekolady na mieszkańca wzrosło z nieco ponad 9 kilogramów w 2018 r. do prawie 9,9 kilograma w 2023 r., według BDSI. Oddzielne dane z firmy badawczej NIQ sugerują, że sprzedaż czekolady spadła o 1,3 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Sprzedaż czekolady w Stanach Zjednoczonych spadła o 5,5 proc. do czerwca.

Tymczasem konkurenci czekają na zwiększenie produkcji, jeśli plony kakao w Afryce Zachodniej nadal będą spadać. Niektórzy rolnicy w Indiach, którzy obecnie odpowiadają za zaledwie 1 proc. światowej produkcji ziaren kakao, twierdzą, że postrzegają niedobory jako okazję. A podczas gdy produkcja w Indonezji, trzecim co do wielkości producencie kakao na świecie, osiągnęła szczyt w 2010 r., rząd próbuje odmłodzić sektor, dotując programy ponownego sadzenia drzew. Według Jakarta Post, od stycznia do października eksport kakao z Indonezji podwoił się rok do roku, osiągając 2 mld dolarów.
Ale nawet jeśli przeznaczą duże połacie nowej ziemi na sadzenie drzew kakaowych, zwykle potrzebują czterech lat, aby dojrzeć, więc mogą nie pomóc złagodzić obecnego kryzysu.