Obecne zadłużenie e-sklepów w Polsce przekroczyło 131 mln złotych, zaś w ciągu ostatniego roku o ponad 18,2 proc. wzrosła liczba e-sklepów, które mają najgorszą wiarygodność kredytową – informuje w specjalnym raporcie Krajowy Rejestr Długów. To trend, który może być niepokojący, szczególnie że większość Polaków coraz częściej wybiera zakupy w internecie.
Jak donoszą analitycy Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, odsetek firm zajmujących się handlem elektronicznym o najwyższej wiarygodności zmniejszył się w ciągu ostatnich 12 miesięcy o kilkanaście procent – to jednak nie jedyna zła wiadomość dotycząca internetowego handlu w Polsce. Następuje również znaczący przyrost firm o bardzo niskim scoringu – tak określa się punktową ocenę ryzyka dla spłaty kredytu wystawianą przez instytucje finansowe udzielające takich kredytów, czyli banki i SKOK-i.
– Analiza wiarygodności płatniczej KRD wyraża ocenę zdolności do terminowego wywiązywania się ze zobowiązań przez firmy. Jest ona klasyfikowana w kategoriach od A, co jest najwyższą oceną do najniższej, czyli H. 15 procent wszystkich e-sklepów posiada średni scoring, co oznacza zwiększone ryzyko dopisania do naszej bazy danych. Prawie 7 proc. cechuje się wysokim ryzykiem niewywiązywania się ze swoich zobowiązań – informuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – O 17 proc. zmalał odsetek firm znajdujących się w kategorii B, ale kategoria F, jedna z najgorszych w scoringu, powiększyła się aż o 18,2 proc. A gdyby wziąć pod uwagę tylko te sklepy, które w ostatnim roku były weryfikowane przez swoich kontrahentów, to aż o blisko 25 proc.
Obroty w e-handlu w czerwcu 2024 r stanowiły 8,2 proc. całkowitych obrotów handlu detalicznego w sektorze przedsiębiorstw, wynoszących 79,59 mld zł. Obroty w handlu internetowym osiągnęły 6,5 mld zł, co, oznacza spadek o 4,6 proc. w porównaniu do maja, jednak wyniki te były o 11,8 proc. wyższe w ujęciu rocznym. Zgodnie z opublikowanym niedawno raportem Izby Gospodarki Elektronicznej, nadwiślański handel elektroniczny cieszy się rosnącym zainteresowaniem konsumentów. „77 proc. ankietowanych dokonało ostatniego zakupu w internecie, a tylko 23 proc. poszło do sklepu stacjonarnego. 87 proc. pytanych robiło zakupy w e-sklepach w ciągu ostatnich 6 miesięcy” – informuje raport.
27 tys zł do natychmiastowego zwrotu
Według danych KRD BIG obecne zadłużenie sklepów internetowych w Polsce w KRD wynosi 131,612 milionów zł.
„Kwota jest wynikiem nieopłacenia ponad 22,3 tys. zobowiązań przez 4809 firm. Średnio na jeden zadłużony e-sklep przypada 27,4 tys. zł do zwrotu, to o 2 tys. zł więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku” – informują autorzy raportu KRD, dodając, że w ciągu roku przybyło również 268 dłużników i 2941 nieuregulowanych faktur. To nie jedyny dług e-handlowców. Coraz częściej mają oni kłopoty ze spłacaniem rat kredytów – łącznie są winne są sektorowi finansowemu 83 mln zł.
Być może kondycja kredytowa e-handlu byłaby lepsza, jednak przedsiębiorcy internetowi nierzadko sami bywają wierzycielami. Łączna kwota faktur nieopłaconych przez ich klientów wynosi 6,3 mln zł. Największą jej część, bo 2,3 mln zł, winne są firmy zajmujące się handlem hurtowym i detalicznym, branża budowlana zalega 1,3 mln zł, a przemysłowa nieco ponad 800 tys. zł – wynika z danych KRD.
Leave a Reply