Gospodarka Wielkiej Brytanii nie osiągnęła żadnego wzrostu w okresie od lipca do września – wynika ze skorygowanych oficjalnych danych publikowanych i szeroko omawianych przez londyńskie media w ostatnich dniach. Najnowsze dane pojawiają się po serii rozczarowujących statystyk, w tym dotyczących wzrostu inflacji w najszybszym tempie od ośmiu miesięcy i nieoczekiwanego skurczenia się gospodarki w październiku. Jedna z czołowych brytyjskich grup biznesowych, CBI, przekonuje, że jej najnowsze badanie funkcjonowania przedsiębiorstw sugeruje, że „gospodarka zmierza do najgorszego scenariusza”.
Skorygowane dane są ciosem dla rządu, który za swój główny priorytet uznał pobudzenie gospodarki. Partia Pracy obiecała zapewnić najwyższy trwały wzrost gospodarczy w grupie najbogatszych krajów świata G7. Tymczasem firmy ostrzegły już, że rozwiązania zapowiedziane w październikowym budżecie, w tym wzrost składek na ubezpieczenie społeczne (NIC) i podniesienie płacy minimalnej, mogą popchnąć je do redukcji zatrudnienia i podniesienia cen. Zmiany te wejdą w życie w kwietniu.
CBI, która reprezentuje 170 tys. firm, uważa, że jego badanie oparte na odpowiedziach udzielonych przez 899 firm w okresie od 25 listopada do 12 grudnia wykazało, iż przedsiębiorstwa sektora prywatnego we wszystkich branżach spodziewają się „gwałtownego spadku aktywności” w pierwszych trzech miesiącach Nowego Roku.
Odrębna ankieta przeprowadzona przez Brytyjskie Konsorcjum Detalistów, które reprezentuje brytyjskich handlowców, od Marks and Spencer po Tesco, wskazała na „styczniowy spadek wydatków na horyzoncie” po stronie konsumentów.
Nie tylko to – według badania nastrojów konsumenckich „zaufanie publiczne dotyczące stanu gospodarki gwałtownie spadło” w tym miesiącu.
Bank Anglii podjął w miniony czwartek decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, stwierdzając, że brytyjska gospodarka radzi sobie gorzej, niż oczekiwano, gdyż nie odnotowała wzrostu w okresie od października do grudnia.
Minister finansów Rachel Reeves oświadcza, że naprawa gospodarki „po 15 latach zaniedbań jest ogromnym wyzwaniem”, podczas gdy jej odpowiednik w gabinecie cieni Mel Stride ocenił, że najnowsze dane pokazują, iż „wzrost gospodarczy spowolnił pod rządami Partii Pracy”. Reeves zaznacza, że budżet Partii Pracy „zapewni zrównoważony, długoterminowy wzrost gospodarczy, dzięki któremu do kieszeni obywateli trafi więcej pieniędzy poprzez zwiększone inwestycje i konsekwentne reformy”.
Daisy Cooper, rzeczniczka Liberalnych Demokratów ds. skarbu, wezwała rząd do cofnięcia podwyżki podatku od ubezpieczeń społecznych dla małych firm i zniesienia systemu stawek podatkowych dla przedsiębiorstw.
Leave a Reply