Gospodarka Estonii zacznie ponownie rosnąć pod koniec 2024 r.

Według letnich prognoz ekonomicznych i finansowych opublikowanych właśnie przez estońskie Ministerstwo Finansów, gospodarka tego kraju powróci do wzrostu pod koniec bieżącego roku. Jednak utrzymanie deficytu w granicach 3 proc. będzie wymagało dalszych działań.

Prognoza ministerstwa obejmuje scenariusz bazowy i scenariusz ze źródłami finansowania wymienionymi w umowie koalicyjnej, których szczegóły staną się jasne w trakcie przygotowywania budżetu państwa na 2025 r. i które są niezbędne, aby budżet pozostał w równowadze a także spełniał wymogi UE.

Według scenariusza bazowego, gospodarka ma powrócić do wzrostu do końca 2024 r., napędzana ożywieniem rynków eksportowych, wzrostem konsumpcji prywatnej i ożywieniem inwestycji. Perspektywę tę wspiera stopniowa poprawa zaufania zarówno przedsiębiorstw, jak i konsumentów w porównaniu z poprzednimi minimami w Estonii i pozostałych krajach bałtyckich. Środki dotyczące dochodów i wydatków określone w umowie koalicyjnej w celu poprawy sytuacji budżetowej wpłyną na perspektywy rozwoju gospodarczego Estonii.

Podczas gdy cięcia budżetowe i zmiany podatkowe nieco ograniczą wzrost gospodarczy w krótkim okresie, w dłuższej perspektywie zbudują zaufanie do środowiska finansowego i gospodarczego kraju, uważa ministerstwo. W wyniku proponowanych zmian gospodarka wzrośnie o 2,1 proc. w 2025 r. i 2,7 procent w 2026 r. Rząd ma głosić przyszłoroczny budżet i strategię na kolejne lata do końca września.

– Prognoza wzrostu obala zarzuty, że polityka rządu niszczy gospodarkę i powoduje gwałtowny wzrost cen. Nie ma alternatywy dla ograniczenia pożyczek przez rząd i zastąpienia ich cięciami wydatków i podwyżkami podatków. Zmniejszenie bodźców fiskalnych jest wymagane zarówno przez wznowienie wzrostu gospodarczego, jak i przez przepisy fiskalne — uważa minister finansów Jürgen Ligi. Przewiduje on, że tegoroczny deficyt budżetowy pozostanie na poziomie 3 proc. określonych w budżecie uzupełniającym na 2024 r. W przyszłym roku deficyt wzrośnie do 4,4 proc. PKB. Obciążenie długiem sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrośnie w tym roku do 23,3 procent PKB w wyniku deficytu budżetowego i osiągnie 33,2 procent do 2028 r., jeśli nie zostaną wdrożone dodatkowe środki.