Sprzedawcy z USA już latem rozpoczęli import towarów na święta

Wzrasta import Stanów Zjednoczonych – to nieoczekiwane o tej porze roku, szczególnie, że za wzrost odpowiadają sprzedawcy detaliczni, którzy już teraz zaczęli się przygotowywać do sezony świątecznego. Powód? Rosnące obawy przed potencjalnym strajkiem pracowników portowych i trwającymi zakłóceniami w żegludze spowodowanymi atakami na Morzu Czerwonym. Detaliści z USA twierdzą, że zamówienia złożone teraz mają szansę na dotarcie na czas do sklepów. Później może być dużo trudniej.

Przewóz kontenerów i stawki frachtowe gwałtownie wzrosły w lipcu, co sygnalizuje wcześniejszy niż zwykle szczyt sezonu dla branży żeglugi morskiej, która obsługuje około 80 proc. światowego handlu.
Oczekuje się, że to właśnie tegoroczny lipiec i sierpień okażą się szczytem dla amerykańskich detalistów, którzy odpowiadają za około połowę tego handlu w Ameryce Północnej i Południowej. Firmy importujące zabawki, artykuły gospodarstwa domowego i elektronikę użytkową przyspieszyły promocje świąteczne, aby przyciągnąć klientów, którzy robią zakupy wcześniej w każdym sezonie.

– Sprzedawcy detaliczni nie chcą być zaskoczeni — uważa Jonathan Gold, wiceprezes ds. łańcucha dostaw i polityki celnej w National Retail Federation. – Ostrożność sprzedawców jest na tyle duża, że pierwsze wielkie zamówienia związane z tegorocznymi świętami składali już w maju.
Eksperci twierdzą, że napływ ten nie jest spowodowany wydatkami konsumentów, które są ograniczone przez utrzymującą się inflację i wysokie stopy procentowe. Jest to raczej środek ostrożności przed potencjalnym strajkiem w porcie w USA i przypadającym na koniec listopada 28 dniem Święta Dziękczynienia, który w tym roku przerywa szczyt sezonu zakupów i dostaw trwający do Wigilii.

W lipcu amerykański import kontenerów osiągnął trzecią najwyższą miesięczną wielkość w historii, osiągając wzrost o 16,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, częściowo z powodu rekordowego importu z Chin. National Retail Federation, której przewodniczy dyrektor generalny amerykańskiej sieci sklepów Walmart deklaruje, że spodziewa się również silnego importu w sierpniu. Walmart, największy importer kontenerów w kraju, raportuje wyniki za drugi kwartał 15 sierpnia.
Sprzedawcy detaliczni są zaniepokojeni możliwym strajkiem 1 października w portach morskich rozciągających się od Maine do Teksasu po tym, jak rozmowy między International Longshoremen’s Association i United States Maritime Alliance utknęły w martwym punkcie.

Stawki spot bez umowy za kontener płynący z Dalekiego Wschodu na zachodnie wybrzeże USA wzrosły o 144 proc. między końcem kwietnia a początkiem lipca, ale od tego czasu spadły o 17 proc., przy czym podobne trendy zaobserwowano na trasach kontenerowych na wschodnie wybrzeże USA oraz do Europy Północnej i Morza Śródziemnego.
– Powinniśmy teraz zobaczyć dalszy spadek rynku spot, ale spadek ten prawdopodobnie nie będzie tak szybki jak wzrost, więc dla przewoźników i tak będzie to bolesny koniec roku — przekonuje Sand.

Sektor przemysłowy był znaczącym motorem wzrostu importu kontenerów do USA w pierwszej połowie 2024 r., częściowo z powodu zbliżających się ceł na eksport z Chin i innych krajów. Administracja prezydenta Joe Bidena nałożyła nowe cła na wiele towarów – zaczną one obowiązywać pod koniec tego roku.