Tylko co czwarty Polak ma oszczędności na wypadek utraty dochodu – informuje BIG Info Monitor

Tylko co czwarty Polak ma oszczędności pozwalające na utrzymanie się przez pół roku w przypadku utraty dochodu – wynika z badania wykonanego na zlecenie BIG InfoMonitor. Według opublikowanego właśnie badania „Skala i cele gromadzenia oszczędności przez Polaków”, choć 82 proc. Polaków deklaruje posiadanie oszczędności, to tylko 25 proc. z nich jest w stanie utrzymać się bez dochodów przez ponad pół roku.

Jednocześnie aż 54 proc. respondentów spodziewa się, że będą zmuszeni do ograniczania swoich podstawowych wydatków, aby nie sięgać po środki zgromadzone na wypadek drastycznego pogorszenia się ich stabilności finansowej i dochodów.
Z badania wynika również, że Polacy odkładają średnio ok. 18 proc. swoich miesięcznych dochodów, a połowa respondentów od 10 do 24 proc. 27 proc. odkłada zaś mniej niż 10 proc. swojej pensji, co świadczy o trudnościach w wygospodarowaniu większej kwoty ze względu na codzienne zobowiązania.

Z badania wynika również, że jeżeli chodzi o stan zgromadzonych przez Polaków oszczędności, ok. 32 proc. ma odłożone nie więcej niż 5 tys. zł, czyli równoważność minimalnego wynagrodzenia na podstawie umowy o pracę obowiązującego od 1 stycznia 2025 r.

– Jest to kwota, która w przypadku kryzysu wystarczy na zabezpieczenie podstawowych wydatków na bardzo krótki okres – komentują autorzy publikacji, dodając, że ok. 17 proc. badanych zgromadziło oszczędności mieszczące się w przedziale od dziesięciu do trzydziestu tysięcy złotych, a tylko 13 proc. zdołało zaoszczędzić ponad 100 tys. zł.

Głównym argumentem przemawiającym za oszczędzaniem jest zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych wydatków (48 proc.) oraz ochrona przed utratą stałego źródła dochodu (33 proc.). Obawy związane z rosnącymi kosztami życia powodują, że wielu stara się zgromadzić przynajmniej minimalne oszczędności na trudniejsze czasy. Mimo to w ostatnim półroczu aż co trzeci Polak musiał sięgnąć po zgromadzone środki na pokrycie podstawowych potrzeb, takich jak rachunki (12 proc.), zakupy spożywcze (11 proc.) i opieka zdrowotna (11 proc.).

Koszty rosną a oszczędności coraz mniej

– Rosnące koszty życia i poczucie niestabilności gospodarczej zmuszają Polaków do bieżącego korzystania z oszczędności, które początkowo miały stanowić zabezpieczenie na przyszłość – informuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. Według analityków firmy osoby te najczęściej dokładały do opłat stałych typu prąd, czynsz czy do zakupu produktów spożywczych oraz do usług medycznych. – Jest to niepokojący sygnał, który wskazuje na wyczerpywanie się poduszki finansowej wielu rodzin. Taka sytuacja rodzi ryzyko dalszego obniżenia poziomu konsumpcji oraz ograniczenia inwestycji w edukację, zdrowie i rozwój osobisty, co w długiej perspektywie może negatywnie wpłynąć na gospodarkę i kondycję finansową Polaków – dodają oni.

34 proc. badanych musiało skorzystać z pomocy zewnętrznej takich jak kredyt lub pożyczka, by pokryć podstawowe potrzeby. Co więcej, aż 35 proc. respondentów rozważa podjęcie pracy dodatkowej, aby poprawić swoją sytuację finansową.

O braku stabilności finansowej społeczeństwa świadczy też rosnąca kwota niespłaconych należności. Jak wynika z danych wpisanych przez wierzycieli do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK, należności te zwiększyły się o blisko 3,1 mld zł i na koniec sierpnia br. wyniosły ponad 86,5 mld zł.