Urlop w Albionie? To luksus, który omija milion pracowników rocznie

Według opublikowanych właśnie badań przeprowadzonych przez działające na Wyspach Brytyjskich związki zawodowe TUC, ponad milion osób nie ma udzielanego przez pracodawcę ani jednego dnia płatnego urlopu w ciągu roku. Oznacza to, że jeden na 25 pracowników – najczęściej czarnoskóry – nie otrzymało żadnego dnia wolnego. To jest niezgodne z prawem, ale pracownicy boją się skarżyć ze względu na lęk przed utratą pracy.

W miniony weekend na pierwszej od 15 lat pod rządami Partii Pracy konferencji zorganizowanej w brytyjskim Brighton obradowała jedna z największych central związkowych Zjednoczonego Królestwa – TUC. To właśnie na tej konferencji ogłoszono publicznie wstrząsający dla wielu Brytyjczyków raport o przestrzeganiu prawa pracy w Królestwie. Wynika z niego, że 1,1 mln pracowników nie otrzymało w ostatnim roku ani jednego dnia płatnego urlopu. Okazało się ponadto, że pracownicy czarnoskórzy i należący do mniejszości etnicznych zostali nieproporcjonalnie dotknięci tym procederem, a najbardziej narażone na utratę pracy były osoby na stanowiskach kelnerów i kelnerek, opiekunów domowych i asystentów cateringowych.

Zgodnie z międzynarodowym prawem, w tym Genewską Konwencją Praw Człowieka, wynagrodzenie za urlop to tylko jedno z wielu podstawowych praw, których nie realizuje się wobec pracowników na Wyspach Brytyjskich. Formalnie wszyscy zatrudnieniu w Albionie mają prawo rocznie do 28 dni płatnego urlopu za typowy pięciodniowy tydzień pracy.

Związki zawodowe TUC wezwały rządzącą Partię Pracy do stworzenia obiecanej Fair Work Agency – nowego nadrzędnego organu nadzorczego, który będzie miał uprawnienia do ścigania i karania firm naruszających prawa swoich pracowników.
Sekretarz generalny TUC Paul Nowak zaznaczył, że organ ten musi mieć „prawne pazury”, aby odnieść sukces.
– Ponad milion osób pracujących zostało pozbawionych należnego im płatnego urlopu, a setkom tysięcy odmówiono podstawowych praw, takich jak otrzymywanie płacy minimalnej — mówił mediom.

Nowy projekt ustawy o prawach pracowniczych ma zostać przedstawiony przez rząd w przyszłym miesiącu – nowy brytyjski rząd zapowiada, że zakaże tzw. umów zerogodzinowych (nie gwarantujących otrzymania pracy, a więc wynagrodzenia, ale uniemożliwiających zatrudnienie się gdzie indziej; pracownik musi być w każdej chwili dostępny), zakończy praktykę „zwolnij i ponownie zatrudnij” oraz umożliwi urlop rodzicielski, zasiłek chorobowy i ochronę przed niesłusznym zwolnieniem od pierwszego dnia pracy.