Węgry mają ambicję stać się Doliną Krzemową europejskiego sektora finansowego. Informują, że do dzisiaj nad Balatonem swój dom znalazło ponad 200 firm FinTech a w planach mają ułatwienia dla tych, które chciałyby rozpocząć działalność w sektorze. W grę wchodzi obsługa najbardziej rentownego rynku świata – firm inwestycyjnych, finansowych i ubezpieczeniowych. Czy plany węgierskie mają szanse powodzenia?
Według najnowszego raportu opublikowanego właśnie przez Narodowy Bank Węgier w 2022 roku działało w tym kraju 212 firm sektora FinTech – dane za poprzedni i obecny rok mają być opublikowane pod koniec ostatniego kwartału tego roku. Przy czym nie liczba przedsiębiorstw jest tu najważniejsza, a roczny przyrost liczny takich firm. Rok wcześniej takich firm było 175.
Ponad 80 proc. tych przedsiębiorstw stanowiły małe i średnie firmy, z których 26 proc. zajmowało się rozwojem oprogramowania finansowego i integracją systemów, 21 proc. zajmowało się analizą danych i biznesem wywiadowczym, a 18 proc. usługami płatniczymi. Blisko 15 proc. firm działało w obszarze inwestycji, finansów i ubezpieczeń. Pozostałe zajmowały się blockchain i płatnościami wirtualnymi, cyberbezpieczeństwem i doradztwem w zakresie transformacji cyfrowej.
Łączny obrót całego sektora FinTech na Węgrzech wynosił wówczas ponad 854 mln dolarów, co oznaczało wzrost na poziomie niemal 25 mln dolarów rok do roku. Liczba pracowników w lokalnych firmach FinTech wyniosła ponad 9000 w 2022 r., ale już dzisiaj analitycy mówią, że obecny rok Węgrzy zakończą z tak dobrym wynikiem, że kraj stanie się poważnym zagrożeniem dla innowacyjnych państw bałtyckich, czy Skandynawii.
Leave a Reply