Prawnicy TikToka i spółki macierzystej ByteDance w poniedziałek 16 września staną do walki z Departamentem Sprawiedliwości w sądzie w Waszyngtonie. Chodzi o przepis zakazujący jednej z najbardziej popularnych społecznościowych platform wideo operowania w USA.
Trzyosobowy skład sędziowski Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii na pierwszej rozprawie przeprowadzi wysłuchanie stron w sprawie skargi prawnej złożonej przez TikToka i chińską spółkę macierzystą ByteDance, która domaga się wydania nakazu sądowego uniemożliwiającego wejście przygotowanego przez Departament Stanu przepisu w życie.
TikTok i ByteDance twierdzą, że nowa ustawa jest niezgodna z konstytucją i narusza prawa Amerykanów do wolności słowa, nazywając ją „radykalnym odejściem od tradycji tego kraju polegającej na wspieraniu otwartego internetu”.
Sędziowie okręgowi Sri Srinivasan, Neomi Rao i Douglas Ginsburg rozważą kwestie prawne wniesione przez TikToka i użytkowników przeciwko prawu, które daje ByteDance czas do 19 stycznia na sprzedaż lub zbycie aktywów TikToka w USA lub grozi zakazem działania serwisu na amerykańskim rynku.
Z powodu obaw amerykańskich ustawodawców, że Chiny mogą uzyskać dostęp do danych Amerykanów lub szpiegować ich za pomocą aplikacji, Kongres USA uchwalił prawo zdecydowaną większością głosów w kwietniu, zaledwie kilka tygodni po wejściu TikTok’a na rynek amerykański. Prezydent Joe Biden może przedłużyć termin 19 stycznia o trzy miesiące, jeśli potwierdzi, że ByteDance czyni znaczne postępy w sprawie sprzedaży serwisu.
Zarówno republikański kandydat na prezydenta Donald Trump, jak i wiceprezydent Kamala Harris są aktywni na TikToku, starając się pozyskać młodszych wyborców.
Departament Sprawiedliwości twierdzi, że TikTok pod chińskim zarządem stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego ze względu na dostęp do ogromnych danych osobowych Amerykanów, twierdząc, że Chiny mogą potajemnie manipulować informacjami, które Amerykanie konsumują za pośrednictwem TikToka.
– TikTok stanowi poważne i realne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego – mówi Departament Stanu.