Ceny złota spadają w poniedziałek, ale rozpoczęły notowania wokół historycznego poziomu 2,5 tys. dolarów. Inwestorzy zabezpieczyli zyski po wzroście cen złota do rekordowego poziomu w sesji kończącej poprzedni tydzień w związku z oczekiwaniami na obniżkę stóp procentowych w USA w przyszłym miesiącu.
Ceny złota spadły o 0,2 proc. do 2503,10 dolarów za uncję (jedna uncja to ok. 28,35 g), a kontrakty terminowe na złoto w USA wzrosły o 0,2 proc. do 2541,50 dolarów.
Entuzjazm związany z prawdopodobną obniżką stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną we wrześniu wywindował cenę złota do rekordowego poziomu 2509,65 dolarów w piątek. To w połączeniu ze zwiększonymi napięciami geopolitycznymi i solidnym skupem przez banki centralne spowodowało, że w tym roku cena złota wzrosła o ponad 20 proc.
„Złoto od kilku miesięcy goni za psychologicznym poziomem 2,5 tys. dolarów, a teraz, gdy został on osiągnięty, obserwujemy naturalną realizację zysków — podsumowuje Tim Waterer, główny analityk rynku w KCM Trade.
W zeszłym tygodniu dobre dane o sprzedaży detalicznej w USA i niższa niż oczekiwano liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, a także łagodne dane o inflacji, przywróciły zaufanie do największej gospodarki świata. Brookerzy są przekonani, że amerykańska Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe w przyszłym miesiącu, a teraz skupiają się na skali obniżki. Wyceniają 75,5 proc. szans na obniżkę o 25 punktów bazowych, zgodnie z narzędziem CME FedWatch. Rynki będą również wypatrywać protokołów z lipcowego posiedzenia Fed w środę w celu uzyskania dalszych wskazówek.
Spowalniająca gospodarka USA, nadchodzące obniżki stóp procentowych, niższe rentowności, słabszy dolar, utrzymujące się ryzyko geopolityczne i silny popyt banku centralnego spowodują wzrost cen złota w dłuższej perspektywie, uważa Kyle Rodda, analityk rynku finansowego w Capital.com. Kilka chińskich banków otrzymało nowe kwoty importu złota od banku centralnego, przewidując ożywienie popytu pomimo rekordowo wysokich cen.
Stabilizują się ceny innych metali ziem rzadkich. W poniedziałek cena srebra wzrosła o 0,4 proc. do 29,11 dolarów za uncję, platyna była prawie bez zmian na poziomie 954,65 dolarów, a pallad stracił 0,7 proc. do 944,43 dolarów.