Boeing, poinformował właśnie, że osiągnął wstępne porozumienie ze związkiem zawodowym reprezentującym ponad 32 tys. pracowników w północno-zachodniej części USA, w ramach porozumienia, które może pomóc zapobiec możliwemu strajkowi generalnemu zaplanowanemu na 13 września. Jeżeli zostanie ono zatwierdzone pracownicy spółki mogą liczyć na 25 proc. podwyżki i nowe kontrakty na budowę samolotów właśnie w ich zakładzie.
To ważne i pierwsze zwycięstwo nowego dyrektora generalnego Boeinga, Kelly’ego Ortberga, który objął stanowisko w zeszłym miesiącu obiecując natychmiastową poprawę jakości w firmie produkującej samoloty. O jego nominacji pisaliśmy tu:
Boeing po serii problemów powołuje nowego prezesa. Reagują giełdy
Pierwsza pełna umowa pracownicza od 16 lat obejmowałaby również lepsze świadczenia emerytalne i dałaby związkowi większy wpływ na bezpieczeństwo i jakość systemu produkcyjnego. Związek nazwał ją najlepszą umową, jaką kiedykolwiek wynegocjował, deklarując jednocześnie znacznie zwiększenie jakości oddawanych prac.
Boeing zmaga się z kryzysem jakości i jest pod obserwacją regulatorów i klientów, po tym jak w styczniu podczas lotu w samolocie Alaska Air oderwały się drzwi w prawie nowym MAX-ie.
Umowa musi zostać zatwierdzona w najbliższy czwartek (12.09) przez pracowników fabryki Boeinga w pobliżu Seattle i Portland w stanie Oregon, reprezentowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Maszynistów i Pracowników Lotnictwa i Kosmonautyki. Pracownicy Boeinga mogliby odrzucić umowę, jeśli uzyska ona mniej niż większościowe poparcie. Strajk jest możliwy, jeśli dwie trzecie poparłoby wstrzymanie pracy w drugim głosowaniu.
Ortberg, który jest pod presją zmiany kultury Boeinga w celu poprawy jakości, musi również zająć się stosunkami pracy i przyszłością firmy, powiedział analityk lotnictwa Richard Aboulafia. Ortberg jest byłym dyrektorem Rockwell Collins, który przeniósł się do Seattle, aby stanąć na czele firmy.
Boeing jednocześnie zmaga się ze znacznymi problemami finansowymi, ponieważ nadal traci pieniądze. W lipcu firma odnotowała stratę netto w drugim kwartale w wysokości 1,44 mld dolarów. W zeszłym tygodniu Wells Fargo poinformował, że roczny cel Boeinga w zakresie wolnych przepływów pieniężnych w wysokości 10 mld dolarów może zostać opóźniony o około dwa lata do 2027-28 r., a firma może musieć pozyskać 30 mld dolarów przed opracowaniem nowego samolotu. Analityk Wells Fargo Matthew Akers powiedział, że Boeing ma dług netto w wysokości około 45 mld dolarów.
Leave a Reply