Choć transakcja była niemal pewna – czekał na nią nie tylko rynek lotniczy i inwestorzy, którzy zakładali, że przy tej fuzji będzie można niemało zarobić, ale także rynek usług turystycznych, który po dokapitalizowaniu hiszpańskiego przewoźnika liczył na ożywienie w sektorze – właściciel British Airlines, spółka IAG nie będzie przejmować kolejnego gracza na kontynencie. Powód? Komisja Europejska obawia się, że transakcja doprowadziłaby do nadmiernej koncentracji na rynku.
Utworzona w 2011 roku International Airlines Group, posiadacz British Airlines już ma w portfelu jedne linie lotnicze z Półwyspu Iberyjskiego – to Iberia. To właśnie te linie wspólnie z BA były założycielem największego, jak wówczas planowano, koncernu lotnictwa cywilnego z siedzibą w Londynie i Madrycie. Przejęcie hiszpańskiej spółki Air Europa, razem z jego aktywami miały wzmocnić koncern nie tylko na rynku europejskim, ale także w usługach lotów pasażerskich między Europą a Stanami Zjednoczonymi i Kanadą. Z czasem koncern IAG kupił linie Vueling i kilku innych niewielkich operatorów.
Obecna próba przejęcia hiszpańskiego przewoźnika była drugą próbą w ostatnich trzech latach. Jednak podobnie, jak w 2021 roku IAG nie udało się odpowiedzieć na zastrzeżenia Komisji Europejskiej w związku z przewidywaną przez biurokratów w Brukseli nadmierną koncentracją rynku lotniczego na kontynencie.
Komisja Europejska poinformowała w komunikacie, że dyskusje ze spółkami i proponowany pakiet środków zaradczych nie były w stanie odpowiednio rozwiązać problemów dotyczących nadmiernej koncentracji. Zwrócono uwagę, że obie linie – Iberia oraz Air Europa – działając ze swojego hubu w Madrycie są kluczowymi dostawcami połączeń lotniczych zarówno w samej Hiszpanii, jak i pomiędzy Hiszpanią a resztą Europy i obiema Amerykami.
Według KE, fuzja miałaby negatywny wpływ na konkurencję na wielu trasach krajowych, krótkodystansowych i długich w obrębie Hiszpanii oraz do i z Hiszpanii, na których konkurują oba przedsiębiorstwa lotnicze.
– Obawialiśmy się, że transakcja będzie miała niekorzystne skutki dla pasażerów, zarówno klientów biznesowych, jak i konsumentów, w postaci wzrostu cen lub obniżenia jakości usług. IAG zaproponowała środki zaradcze, jednak biorąc pod uwagę wyniki testu rynkowego, przedstawione środki zaradcze nie rozwiały w pełni naszych obaw dotyczących konkurencji – informuje wiceprzewodnicząca KE odpowiedzialna za konkurencję Margrethe Vestager.
IAG, także bez odwołanej fuzji, jest obecnie największym właścicielem linii lotniczych w Hiszpanii.
Leave a Reply