Kia widzi wyzwania rynkowe, ale trzyma się celu 1,6 mln rocznej sprzedaży pojazdów elektrycznych do 2030 r.

Południowokoreański producent samochodów Kia spodziewa się trudnych warunków rynkowych w najbliższej przyszłości, częściowo z powodu polityki rządów. Jednak będzie trzymać się swojego celu sprzedaży 1,6 mln pojazdów elektrycznych rocznie do 2030 r., – informują dyrektorzy Koncernu.

– Nie naciskamy na wolumen na rynku. Szczególnie w tym roku rynek zmienia się bardzo szybko i jest tak wiele niepewności – mówi Kevin Ahn, prezes i dyrektor generalny Kia Asia Pacific w Tajpej, gdzie koncern prezentuje obecnie swoją ofertę pojazdów elektrycznych.

– Ale naszym długoterminowym celem na 2030 r. jest 1,6 mln pojazdów elektrycznych – dodaje. – Po drodze będą pewne przepaście, będą pewne trudności, niektóre wolumeny spadną z powodu warunków rynkowych i polityki rządowej.
Ahn odmówia komentarza na temat wpływu na cały rynek ceł importowych do 45 proc. nałożonych przez Unię Europejską na produkowane w Chinach pojazdy elektryczne lub wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA.

– Niedawno Stany Zjednoczone zakończyły wybory i nastąpiły duże zmiany, oczekiwania. Więc jest za wcześnie, aby omawiać tego typu kwestie — mówi Ahn, dodając, że Kia planuje montaż pojazdów elektrycznych w swojej fabryce w stanie Georgia, w USA.

Producenci samochodów przygotowują się na nadejście administracji Trumpa, która nałoży nowe cła na pojazdy z Meksyku i potencjalnie z innych krajów oraz odwróci wiele istniejących polityk przyjaznych pojazdom elektrycznym. Kia rozpoczęła produkcję pojazdów elektrycznych w Chinach w tym roku i planuje również produkcję małych pojazdów elektrycznych w Europie.