Niemiecki przemysł samochodowy znalazł się w kryzysie w zeszłym roku, w związku ze słabnącą sprzedażą pojazdów elektrycznych w Europie i spadającym popytem na samochody napędzane paliwami kopalnymi w Chinach. Czy przetrwa kolejny rok w stagnacji?
W 2025 r. niemiecka gospodarka nadal tkwi w recesji, a kryzys w najważniejszym dla kraju przemyśle motoryzacyjnym w znacznym stopniu przyczynia się do spowolnienia gospodarczego największej unijnej gospodarki. Największy producent samochodów w Europie, Volkswagen planuje zwolnić tysiące pracowników w Niemczech w ciągu najbliższych kilku lat. Masowe zwolnienia są również na horyzoncie u innych niemieckich producentów samochodów, co wpłynie na wielu dostawców branży.
Rzecznik Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) zrzuca część winy za trudności, przez jakie przechodzi rynek samochodowy w Germanii, na decydentów, przekonując, że nagłe zakończenie dopłat do pojazdów elektrycznych w grudniu 2023 r. przez rząd kanclerza Olafa Scholza i niewystarczająca infrastruktura ładowarek do aut w Niemczech „obniżyły wyniki sprzedaży i przyczyniły się do ogólnej sytuacji”.
Gigantyczne postępy technologiczne Chin i drastyczna zmiana preferencji chińskich klientów stworzyły ogromne problemy dla trzech największych niemieckich producentów samochodów – VW, BMW i Mercedes – którzy od dawna dominowali na chińskim rynku samochodowym dzięki swoim pojazdom z silnikami spalinowymi. Tym razem na rynku są rodzimi gracze, którzy w perspektywie kilku lat mogą dla Niemców ten rynek zamknąć zupełnie. A perspektywa może się zmienić na jeszcze gorszą, bo – jak zauważają analitycy – w średnim okresie w Indiach pojawią się równie silni gracze, wzorowani na chińskich producentach. Wiele firm z Chin i Korei prawdopodobnie wejdzie do Indii, najprawdopodobniej poprzez joint ventures.
Analitycy uważają, że zaczynający się właśnie rok będzie decydujący dla wysiłków niemieckiego przemysłu samochodowego, aby nadążyć za globalnymi zmianami — nie tylko pod względem ulepszeń regulacyjnych, ale także pod względem kreatywnych i odważnych działań ze strony kierownictwa.
Zdaniem analityków następne dwa do trzech lat będą dla niemieckiego sektora samochodowego poważnym wyzwaniem, wymagającym jednoczesnego rozwiązania wielu problemów strukturalnych. W tym udźwignięcia problemów wynikających z globalnie zmieniających się rynków i zapowiedzianych masowych zwolnień w sektorze.