Rząd Ekwadoru wyłącza prąd na jedną noc. Wszystkim bez wyjątku

Rząd Ekwadoru zapowiedział całkowite wyłączenie prądu w całym kraju w nocy ze środy na czwartek (18-19.09) w związku z „koniecznymi naprawami sieci elektrycznej”. W czasie krajowego blockoutu ma być wprowadzona godzina policyjna.

– Dla własnego bezpieczeństwa mieszkańcy kraju przez osiem godzin będą musieli tej nocy obowiązkowo pozostać w swych domach – informuje na konferencji prasowej szefowa ekwadorskiego MSW Monica Palencia, zapowiadając, że w czasie ogólnokrajowego nocnego blackoutu nad bezpieczeństwem obywateli Ekwadoru, kraju pogrążonym w wojnie z kartelami i gangami narkotykowymi, będzie czuwać 46 tys. żołnierzy i policjantów gotowych do podjęcia koniecznych działań.

Decyzję w sprawie wyłączenia prądu i podjęciu w związku tym nieodzownych środków bezpieczeństwa podjąć miał osobiście prezydent Ekwadoru Daniel Noboa, który – jak mówią komunikaty – „troszczy się o suwerenność energetyczną kraju” w związku z zagrożeniami dla bezpieczeństwa ludności, jakie powodują częste awarie sieci elektrycznej.

Na początku września br. doszło do wielogodzinnych wyłączeń prądu w jedenastu z dwudziestu czterech prowincji tego kraju.