Coraz więcej mieszkańców Zjednoczonego Królestwa pada ofiarą oszustów internetowych. Zgodnie z danymi organizacji konsumenckiej Which?, to platformy mediów społecznościowych i internetowe wyprzedaże stały się najczęstszymi kanałami działań oszustów.
Dane pokazują, że około 6,6 miliona brytyjskich kupujących straciło pieniądze w wyniku oszustw w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a prawie 5 milionów z nich padło ofiarą popularnych platform, takich jak Facebook, Instagram, YouTube, Amazon i WhatsApp.
I choć w Albionie rok temu zostało przyjęte głośne porozumienie Online Fraud Charter – podpisane przez duże firmy technologiczne, mające na celu zwalczanie oszustw internetowych poprzez wprowadzenie szeregu środków ochronnych, w tym weryfikacji nowych reklamodawców i szybkiego usuwania oszukańczych treści, pomimo zobowiązań – nierzadko pisemnych i składanych uroczyście i z pompą – skala problemu pozostaje znaczna. To rodzi pytania rynku o skuteczność tego rozwiązania.
Zgodnie z ustaleniami Which?, zdecydowana większość – chodzi o 63 proc. – oszustw miała miejsce na platformach mediów społecznościowych – najczęściej były to: Facebook (37 proc.), Google (33 proc.), Instagram (20 proc.), Amazon (18 proc.) i WhatsApp (18 proc.).
Organizacja Which? przeprowadziła ankietę wśród ponad 2 000 dorosłych mieszkańców Wielkiej Brytanii, aby ustalić m.in., czy w ostatnim roku czuli się bezpieczniej w Internecie. Prawie 73 proc. dorosłych Brytyjczyków wyraziło nieufność wobec reklam, na które natrafiają w mediach społecznościowych i wyszukiwarkach, podczas gdy jedna trzecia stwierdziła, że czuje się mniej pewnie, korzystając z platform internetowych w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tylko 3 proc. Brytyjczyków czuje się bezpieczniej.