Wydatki polskich studentów rosną, ale ich struktura i tempo zmian zależy od wielu czynników. Od lat największym obciążeniem finansowym pozostaje koszt wynajmu mieszkania, pochłaniający niekiedy nawet połowę miesięcznego budżetu. Niemal co drugi student ocenia, że jego sytuacja materialna uległa poprawie w ciągu ostatniego roku – pozytywnego zdania jest 44 proc. badanych.
W kontekście trwającego Roku Edukacji Ekonomicznej warto wskazać, że udaje im się również stopniowo odkładać większe kwoty – miesięczne oszczędności powyżej kwoty 500 zł deklaruje 28 proc. polskich studentów. To tylko część wniosków z najnowszej, IX edycji raportu „Portfel Studenta” opublikowanego przez Warszawski Instytut Bankowości we współpracy ze Związkiem Banków Polskich przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego 2024/2025.
Jak wynika z corocznej symulacji przeprowadzonej przez WIB na przykładzie studenta ekonomii z Wrocławia, polski student wydaje miesięcznie na swoje utrzymanie 3951,56 zł. Wydatki te wprawdzie wzrosły w stosunku do roku poprzedniego, ale tempo wzrostu jest mniejsze niż w poprzednich latach. Przykładowo, w porównaniu do roku ubiegłego koszty wynajmu mieszkania wzrosły o 100 zł miesięcznie osiągając poziom 1450 zł. Koszt ten stanowi ponad 1/3 (37 proc.) wszystkich wydatków. Równocześnie możemy zaobserwować względną stabilizację kosztów ponoszonych na zakup żywności (603,72 zł). Wpływ na to mógł mieć poziom inflacji, której odczyt w kilku poprzednich miesiącach mieścił się w celu inflacyjnym.
Studentom się poprawia?
Z danych raportu WIB i ZBP wynika, że ciągu ostatnich sześciu lat uśrednione wydatki studenta wzrosły o ponad 2000 zł – w 2018 roku wyniosły one bowiem 1904,49 zł. Należy jednak podkreślić, że obecnie respondenci dość pozytywnie oceniają swoją sytuację materialną, co może wskazywać, że biorąc pod uwagę aktywność zawodową studentów i wzrost płacy minimalnej, rosnące wydatki nie zawsze muszą stanowić barierę nie do pokonania. Według 13 proc. polskich studentów, ich sytuacja finansowa uległa znacznej poprawie (wzrost o 4 punkty procentowe rok do roku), dla 31 proc. nieco się poprawiła (wzrost o 4 punkty procentowe rok do roku), a w przypadku 25 proc. pozostała bez zmian (spadek o 3 punkty procentowe w ujeciu rocznym). W porównaniu do poprzedniego roku mniej było osób sceptycznie nastawionych do swojej sytuacji finansowej. 19 proc. oceniło, że nieco się ona pogorszyła (spadek o 2 punkty procentowe w ujęciu rocznym), a 7 proc. było zdania, iż uległa ona znacznemu pogorszeniu (spadek o 4 punkty procentowe rok do roku).
Studenci uważają, że pod względem finansowym i materialnym na tle rówieśników wypadają bardzo dobrze – 10 proc. (wzrost o 2 punkty procentowe) lub raczej dobrze – 28 proc. (wzrost o 1 punkt procentowy w ujęciu rocznym). Porównywalnie do innych oceniło się 35 proc. respondentów (wzrost o 2 punkty procentowe rok do roku), a raczej słabo – 20 proc. (spadek o 2 punkty procentowe). Swoją sytuację jako bardzo słabą w porównaniu do rówieśników wskazało 4 proc. osób (spadek o 1 punkty procentowe rok do roku). Powyższe dane tylko pozornie mogą cieszyć, jednak w szerszym ujęciu jednoznacznie potwierdzają tezę, że potencjalne problemy dotykają niemal proporcjonalnie całą grupę społeczną jaką są studenci.
Według autorów Raportu zmiany zachodzą również w podejściu studentów do oszczędzania. Kurczy się grupa, która nie oszczędza żadnych, nawet najmniejszych kwot. W tegorocznym badaniu jedynie 12 proc. ankietowanych wskazało, że nie odkłada żadnych środków. Jest to spadek o 2 p.p. względem badania z 2023 roku. Znaczący wzrost odnotowano w grupie oszczędzających powyżej 500 zł miesięcznie do poziomu 28 proc. (wzrost o 5 punktów procentowych względem 2023 roku). Wzrost sum miesięcznych oszczędności nie jest jednak jeszcze widoczny w powiększeniu własnych poduszek finansowych. Grupy studentów, których oszczędności wynosiły od 7 do 10 tysięcy oraz powyżej 10 tysięcy wynosiły kolejno 7 proc. i 20 proc. co stanowiło zaledwie wzrost o 1 punkt proc. w obu kategoriach.
Nie wierzą w rynek pracy
Jednocześnie, studenci skłaniają się raczej w stronę negatywnej oceny ich możliwości na rynku pracy w odniesieniu do dostępności ofert pracy, warunków zatrudnienia, oferowanego wynagrodzenia i możliwości łączenia studiów z pracą. Jedynie 3 proc. (wzrost o 1 punkty procentowe rok do roku) oceniło perspektywy rynku pracy jako bardzo dobre. Za tym, że są one raczej dobre opowiedziało się 20 proc. studentów (wzrost o 5 punktów procentowych rok do roku). Z kolei 12 proc. studentów oceniło je bardzo źle (spadek o 1 punkt procentowy rocznie), a raczej źle aż 31 proc. (spadek o 6 punktów procentowych). W kontrze jednak do oceny rynku pracy pozostają możliwości zawodowe studentów, które w oczach badanej grupy, zwiększają się.
Studenci dostrzegają także coraz częściej wartość wiedzy ekonomicznej. 38 proc. ocenia, że wiedza w tym zakresie może pozwolić im na lepsze gospodarowanie domowym budżetem – przychodami i wydatkami. Studenci uważają, że poprawa poziomu ich wiedzy ekonomicznej może przyczynić się do zwiększenia poczucia ich bezpieczeństwa finansowego (31 proc.) Są zdania, że dzięki niej może osiągnąć lepsze efekty w oszczędzaniu (34 proc.), lepsze rozumienie mechanizmów gospodarki (25 proc.), wyższe wynagrodzenie (24 proc.) oraz lepsze warunki życia (23 proc.). Oczekują również, że dzięki wiedzy ekonomicznej mogliby otrzymać lepszą pracę (23 proc.), a także osiągnąć lepsze efekty w inwestowaniu (23 proc.). To ważne dane w kontekście trwającego Roku Edukacji Ekonomicznej 2024.
Leave a Reply