Oczekuje się, że sprzedaż świąteczna w USA będzie rosła najwolniej od sześciu lat – wykazuje opublikowany właśnie (12.09) raport firmy analitycznej Deloitte. Powód? Utrzymująca się inflacja i malejące oszczędności sprawiają, że kupujący są bardziej oszczędni w najważniejszym okresie zakupowym w roku.
Raport informuje, że sprzedaż detaliczna w okresie świątecznym wzrośnie najpewniej o 2,3 proc. do 3,3 proc. w okresie listopad 2024–styczeń 2025, osiągając łącznie 1,59 bln dolarów. W ubiegłym roku wskaźniki wynosiły 4,3 proc. wzrostu i 1,54 bln dolarów.
Sprzedaż w sezonie świątecznym stanowi zazwyczaj ponad połowę rocznych przychodów sprzedawców detalicznych w USA. Krótszy sezon w tym roku — z zaledwie 27 dniami między Świętem Dziękczynienia a Bożym Narodzeniem — skłonił sprzedawców detalicznych do wprowadzenia wyższych rabatów promocyjnych wcześniej w sezonie.
Konsumenci we wszystkich przedziałach dochodowych odczuli spadek oszczędności, które zmniejszyły się o około 3,4 proc. w ostatnich miesiącach, w porównaniu ze średnią 3,8 proc. w czerwcu tego roku.
Oczekuje się, że klienci zaczną wcześnie polować na okazje, szukając dodatkowych rabatów w kategoriach, w tym artykułów spożywczych i artykułów gospodarstwa domowego.
Deloitte przewiduje, że sprzedaż w handlu elektronicznym wzrośnie w przedziale 7 proc. do 9 proc. w sezonie świątecznym 2024 r., osiągając łącznie 294 mld dolarów, w porównaniu ze wzrostem o 10,1 proc. do 270 mld dolarów w zeszłym roku. Sprzedaż w sklepach detalicznych wzrośnie o 1,3 proc. do 2,1 proc. do 1,3 bln dolarów w nadchodzącym sezonie świątecznym, w porównaniu ze wzrostem o 3,1 proc. do 1,27 bln dolarów rok temu.
– Rosnące zadłużenie na kartach kredytowych i możliwość, że wielu konsumentów wyczerpało oszczędności z czasów pandemii, prawdopodobnie wpłyną na wzrost sprzedaży w tym sezonie w porównaniu z poprzednim — mówi Michael Jeschke, lider działu Retail & Consumer Products w Deloitte Consulting. – Nasza prognoza wskazuje, że sprzedaż w e-commerce pozostanie silna, ponieważ konsumenci nadal korzystają z ofert online, aby lepiej panować nad wydatkami.